--= powrót do strony głównej =--
 

            Mark Tilden, twórca Robosapiena, jest fizykiem specjalizującym się w biomechanice. Uwielbia rzeczy proste i tam, gdzie projektanci systemów poszukują wciąż potężniejszej mocy obliczeniowej i bardziej zaawansowanego oprogramowania, Tilden stara się zastosować rozwiązania jak najmniej skomplikowane. Przykładem może być system kontrolujący Robosapiena. Ma mniejszą moc obliczeniową niż większość nowoczesnych komputerów osobistych, ale pozwala na wykonanie takiej różnorodności ruchów i ich sekwencji, że stanowi wyzwanie dla większości mikroprocesorów obecnych na rynku.

    Te imponujące zdolności Robosapiena wynikają z nowatorskiego podejścia do konstrukcji robotów. Zamiast rozwijać możliwości mikroprocesora, Tilden po prostu wyposażył swojego androida w stawy i kończyny umożliwiające mu wykonywanie bardzo złożonych ruchów.

MIX ze światowych stacji TV
po premierze rynkowej

Film reklamowy cz. 1
Film reklamowy cz. 2
Podręcznik Użytkownika (PDF)

    Robosapien ma zaledwie 35 cm wysokości, ale wyglądem przypomina małego, dobrze zbudowanego astronautę. W rzeczywistości jego zbyt wielkie kończyny ukrywają aż siedem niezależnych silniczków, a w masywnych stopach znajdują się cztery zasilające go baterie. Te ostatnie nie tylko dostarczają mu potrzebnej do działania energii, ale także nadają mu większą stabilność. To bardzo ważny szczegół, ponieważ jego długie ramiona podczas ruchu mogłyby go przeciążyć. Górne kończyny mają dwa przeguby (bark i łokieć) i trójpalczastą dłoń, którą może trzymać mały plastikowy pojemnik do zbierania przedmiotów z ziemi (znajdujący się w jego akcesoriach). Może zginać się w talii w dwóch kierunkach: do przodu i do tyłu oraz w lewo i w prawo. Wyposażony jest ponadto w sześć czujników. Cztery sensory dotyku znajdują się w nogach i w rękach, po jednym na kończynę, czujnik dźwięku na środku tułowia, a sensor promieni podczerwonych, odbierający sygnały z pilota, na głowie. Sensory dotyku są tak zaprojektowane, aby robot mógł wchodzić w interakcje z otaczającym go środowiskiem. Za pomocą sensora dźwięku reaguje na "suche" dźwięki, takie jak np klaskanie. Można go też używać, by uaktywnić wcześniej zaprogramowane czynności. Robosapien wyposażony jest także w diody LED, umieszczone w rękach i w oczach, dzięki którym może sygnalizować swoje ,,emocje". Na piersiach ma zamontowany głośniczek, który służy mu do wydawania różnych dźwięków, określanych przez produkującą je firmę WowWee jako "międzynarodowy język jaskiniowca". Innymi słowy, Robosapien może mruczeć, nucić i wydawać inne "prymitywne" odgłosy. Producenci celowo nie wykorzystali rzeczywistych słów, aby Robosapien był bardziej "międzynarodowy". Na plecach znajduje się też włącznik. Za pomocą pilota można kazać robotowi wykonać określone, zaprogramowane czynności, jak poruszanie ramionami, pochylanie się lub chodzenie. Dodatkowo, jeśli położymy plastikowy kubełek blisko jego nogi, będzie mógł go podnieść. Wszystkie te czynności są już zaprogramowane i wystarczy tylko przycisnąć guzik, aby Robosapien je wykonał. System kontrolny robota wyposażony jest w dwa zestawy opcji, które można aktywować poprzez naciśnięcie klawisza podobnego do klawisza Shift na klasycznych klawiaturach komputerów, podwajając, a nawet potrajając (po kolejnym wciśnięciu) liczbę wykonywanych ruchów.

    Robosapien daje z siebie najwięcej, kiedy zaprogramowane zostają nowe sekwencje ruchów. Za pomocą pilota użytkownicy mogą dopasować do siebie serie bardziej lub mniej skomplikowanych czynności z bodźcami pochodzącymi z poszczególnych sensorów. Oznacza to, że przy aktywacji sensorów z prawej lub lewej strony lub odbiorze dźwięku przez mikrofon, robot będzie wykonywał określone ruchy. Zestawiając te własnoręcznie wykonane programy z głównym oprogramowaniem, włączanym przez pilota, możemy tworzyć podstawę do innych bardziej złożonych programów indywidualnych. Można także stworzyć sekwencję, czyli wykonanie kolejno różnych podprogramów, zawierającą do 84 ruchów.

    Inną interesującą cecha Robosapiena jest pomysłowa i prosta budowa. Jego ciało składa się z serii sześciokątnych i tr6jkątnych elementów, nadających mu niebywałą stabilność. Ponadto środek ciężkości robota jest ustawiony bardzo nisko, co pozwala mu na wykonywanie ruchów z rozłożonymi ramionami lub poruszanie nimi w trakcie chodzenia, bez ryzyka utraty równowagi. Wykorzystując doświadczenia z lat spędzonych na badaniach systemów biomechanicznych i technik robotyki analogowej (a nie cyfrowej), Tilden zdołał sprawić, że Robosapien jest bardzo zwinny i sprawny. Robot może funkcjonować nieprzerwanie nawet ponad sześć godzin. Tajemnicą takiej wydajności jest system silników, który nie posiada serwonapędów i oddaje aż do pięćdziesięciu procent używanej energii do systemu zasilania, który ją znów wykorzystuje do następnych ruchów. Nawet jeśli Robosapien jest właściwie tylko zdalnie sterowaną zabawką, czujniki, w jakie jest wyposażony i sekwencje zaprogramowanych czynności, które wykonuje, sprawiają, że można go śmiało nazwać robotem. Dla miłośników robotyki najbardziej interesującym aspektem Robosapiena jest oryginalna budowa jego kończyn i silników oparta na biomechanice. Pojawia się wiele stron internetowych, na których internauci tłumaczą, jak rozwinąć podstawowy model robota dodatkowymi sensorami i silnikami o większej mocy. Chociaż to z pewnością unieważni gwarancję producenta, jest to wyraźny sygnał, że Robosapien wzbudził zainteresowanie miłośników robotyki na całym świecie.